bmi ppm

Tak Nie

bmippm

Oblicz wskaźnik
masy ciała( BMI )podstawowej przemiany materii ( PPM )

Wiek
Waga
kg
Wzrost
cm
175 176 178 179 180 181 182 183 184 185 186

Test nawyków

  • Czy zjadasz 5 posiłków dziennie?
  • Czy uważasz, że Twoje posiłki są zdrowe i lekkostrawne?
  • Czy wypijasz przynajmniej 1,5 litra wody mineralnej dziennie?

Wynik Twojego Testu

20.41

  • niedowaga
  • waga prawidłowa
  • nadwaga
  • otyłość

Formularz kontaktowy

Wybrane Centrum Naturhouse skontaktuje się z Tobą

  • Twoja wiadomość została wysłana pomyślnie.

Jeden kilogram mniej - jedno spełnione marzenie więcej - Marcin Szewczyk schudł 43 kg

JESTEM LŻEJSZY I CZUJĘ SIĘ DUŻO LEPIEJ

Nie każdy ma wystarczająco dużo samozaparcia, by zmienić dietę i tym samym całe życie. Pan Marcin zawsze żartował, że ma tak silną wolę, że może ona robić z nim, co tylko zechce. Aż wreszcie się jej sprzeciwił.

Jedyne, co pan Marcin może powiedzieć o swojej sylwetce sprzed rozpoczęcia diety, to to, że był do niej przyzwyczajony. – Niewiele mi w niej przeszkadzało. Miałem nadwagę, ale odkąd pamiętam byłem większy niż inni, wyższy i lepiej zbudowany. Poza tym pracuję fizycznie, a w większym ciele jest więcej siły – mówi. Ponad rok temu wybrał się na wakacje do Grecji. Wszystko było piękne, tylko on wciąż zmęczony, spocony, źle się czuł w swojej skórze. Kiedy po powrocie skarżył się na kiepskie samopoczucie siostra powiedziała mu o Naturhouse. Ale on był sceptycznie nastawiony. Do czasu, gdy pewnego dnia schylił się żeby zawiązać but i tak zakręciło mu się w głowie, że się przeraził. – Oblałem się potem, sczerwieniałem. Taka prosta czynność – pomyślałem – a kosztuje mnie tyle wysiłku. Podjąłem decyzję. Pojechałem do punktu Naturhouse w Rybniku z postanowieniem, że wezmę się za siebie – wspomina.

Już podczas pierwszej wizyty w Naturhouse stwierdził, że to nic strasznego. Mógł jeść co chciał, zmienił tylko nawyki. Wydawało mu się to proste. Z drugiej strony zastanawiał się, czy podoła, bo ważna była dyscyplina, przestrzeganie zaleceń i planu żywieniowego. – Wcześniej nawet śniadań nie jadałem, no chyba, że miałem czas to wcinałem naprawdę masywne dania. A tu nowe reguły – 5 niewielkich posiłków dziennie, między nimi trzygodzinne odstępy. I nagle okazało się, że złe nawyki potrafię zastąpić dobrymi – mówi. Nauczył się jeść regularnie, odstawił masło, ograniczył węglowodany. Zjada teraz dużo posiłków bogatych w białko, bo regularnie ćwiczy na siłowni. Podstawą jego diety jest mięso. Lubi wołowinę, bo ma dużo kreatyny i pomaga mu rzeźbić mięśnie. Nie używa soli, ale lubi przyprawy i ostre dania. Kiedyś jadał fast foody. Jak hamburger to największy, jak pizza to w wersji XL. Dziś nie wyobraża sobie takiego stylu życia.

Już po pierwszym tygodniu diety ubytek na wadze był na tyle satysfakcjonujący, że dało mu to siłę, by wytrzymać w postanowieniach. Nie zawsze jednak było kolorowo. Po trzecim tygodniu diety miał największy kryzys, który zakończył sie niekontrolowanym zjedzeniem dużej ilości czekoladowych cukierków. Mimo chwilowej słabości zawziął się i zrzucił kolejne 4 kilogramy. W końcu osiągnął pułap 122 kilogramów, z którego jest zadowolony. Na dowód tego opowiada o kolejnych wakacjach, tym razem w Tunezji. Czuł się dużo lepiej, a żar lejący się z nieba już go nie męczył. Nie miał też oporów, by pokazywać swoją odchudzoną sylwetkę.  

Autor artykułu

Naturhouse

Zmień swoje życie raz na zawsze!

UMÓW SIĘ NA BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ

Gratulacje!

Zapisałeś się do newslettera. Aby mieć pewność, że otrzymasz nasze wiadomości, dodaj nas do swojej książki adresowej. Aby zrezygnować z otrzymywania od nas wiadomości e-mail, wystarczy kliknąć łącze anulowania subskrypcji widoczne w dolnej części wszystkich wiadomości.