bmi ppm

Tak Nie

bmippm

Oblicz wskaźnik
masy ciała( BMI )podstawowej przemiany materii ( PPM )

Wiek
Waga
kg
Wzrost
cm
175 176 178 179 180 181 182 183 184 185 186

Test nawyków

  • Czy zjadasz 5 posiłków dziennie?
  • Czy uważasz, że Twoje posiłki są zdrowe i lekkostrawne?
  • Czy wypijasz przynajmniej 1,5 litra wody mineralnej dziennie?

Wynik Twojego Testu

20.41

  • niedowaga
  • waga prawidłowa
  • nadwaga
  • otyłość

Formularz kontaktowy

Wybrane Centrum Naturhouse skontaktuje się z Tobą

  • Twoja wiadomość została wysłana pomyślnie.

Eksperci Naturhouse - Ewelina Magiera-Fryc i Magdalena Piegza

Ewelina Magiera-Fryc - dietetyk w punkcie Naturhouse w Wadowicach

 

Odpowiednio zbilansowana dieta oraz właściwie dobrana suplementacja pozwoliła Marcelinie nie tylko odzyskać zgrabną sylwetkę, ale też pewność siebie i radość życia. Dziś swoim uśmiechem zaraża wszystkich wokół.


Pamięta pani pierwsze spotkanie z panią Marceliną?

Oczywiście, przyszła do naszego centrum z mamą. Była przestraszona, do gabinetu weszła niepewnym krokiem. Przyniosła ze sobą zdjęcie ślubne sprzed kilku lat, na którym była bardzo szczupła. Z niedowierzaniem patrzyłam na dziewczynę z fotografii i na tę, która siedziała przede mną. Opowiedziała historię swojego życia, które jej nie rozpieszczało. Problemy, jakie w ostatnim czasie dotknęły naszą klientkę, w dużej mierze przyczyniły się u niej do wzrostu wagi. Powiedziała, że marzy tylko o odzyskaniu pięknej, szczupłej sylwetki i pewności siebie. Wtedy jeszcze nie do końca wierzyła w to, że jej się uda. O Naturhouse dowiedziała się od mamy, która obserwowała spadki wagi swojej znajomej, i to właśnie ona namówiła ją do wizyty w naszym centrum.

 

Jakie błędy żywieniowe popełniała nasza bohaterka?

Posiłki spożywała nieregularnie, potrafiła cały dzień nic nie jeść, za to kolacje były tłuste i obfite. Pojawiające się problemy zajadała słodyczami, które zadomowiły się w jej codziennej diecie. Poza tym piła stanowczo za mało wody. Doprowadziło to do tego, że organizm zaczął ją magazynować. Pani Marcelinie brakowało też podstawowej wiedzy na temat zasad prawidłowego, zdrowego odżywiania.

 

Jak radziła sobie z dietą?

Doskonale, była bardzo zdyscyplinowana. Entuzjastycznie reagowała na propozycje nowych potraw. W trakcie kuracji zdarzają się trudniejsze momenty, ale nie u pani Marceliny. Miałam wrażenie, że dla niej każdy kolejny tydzień był łatwiejszy. Nigdy nie przełożyła wizyty, nie szukała wymówek. Kontrola wagi, pomiary tkanki tłuszczowej i wody w organizmie działały na nią bardzo motywująco. W każdym kolejnym tygodniu wszystkie parametry się zmniejszały, pani Marcelina chudła książkowo. Jedynie kilka dni przed okresem zauważałyśmy mniejsze spadki wagi, ale to naturalne, bo wtedy na chwilę zatrzymuje się woda w organizmie, jednak później wszystko wraca do normy. Miło było patrzeć, jak klientka z każdą wizytą stawała się coraz bardziej pewna swoich możliwości oraz zadowolona ze zmian zachodzących w jej ciele.

 

Na co trzeba zwrócić uwagę, jeśli tak jak pani Marcelina gubimy dużo kilogramów?

Bardzo ważna jest dobrze dobrana i zbilansowana dieta, która pozwoli na stopniowy spadek masy ciała, a także dostarczy odpowiedniej ilości energii, niezbędnej do właściwego funkcjonowania organizmu. Należy też pamiętać o nawadnianiu go, gdyż woda oczyszcza i uelastycznia ciało. Nierzadkim problemem jest skóra, która po odchudzaniu może stać się obwisła i nieatrakcyjna. Pani Marcelina regularnie stosowała suplementy, które oprócz tego, że pomagały jej w chudnięciu, to również uzupełniały witaminy i minerały oraz uelastyczniały skórę. W trakcie kuracji sprawdził się także Żel Lipoaktywny Redunat, który ze względu na rewelacyjne efekty pani Marcelina stosuje do dziś.

 

W powodzeniu kuracji odchudzającej ważne jest wsparcie bliskich osób. Na kogo mogła liczyć nasza bohaterka?

Zdecydowanie na mamę, bardzo ciepłą, serdeczną osobę. Towarzyszyła jej praktycznie non stop i bardzo jej kibicowała. Mama świetnie gotuje, więc chętnie pomagała córce w przygotowywaniu zdrowych posiłków.

 

Co zyskała klientka?

Oprócz szczupłej sylwetki większą pewność siebie. Dziś inaczej postrzega siebie. Jest pogodna, dużo się uśmiecha, wszystkich wokół zaraża radością. Na stałe zmieniła też nawyki żywieniowe. Wszystko to procentuje wspaniałym samopoczuciem.


Magdalena Piegza - asystentka w punkcie Naturhouse w Wadowicach

 

POZYTYWNE NASTAWIENIE, WIARA W SIEBIE I DYSCYPLINA, A DO TEGO PRZESTRZEGANIE ZALECEŃ DIETETYKA I OGROMNE WSPARCIE BLISKICH TO KLUCZ DO SUKCESU KAŻDEJ KURACJI ODCHUDZAJĄCEJ.

 

Towarzyszyła pani naszej bohaterce na początku kuracji, a potem zobaczyła ją pani po zakończeniu diety. Bardzo się zmieniła?

Doskonale pamiętam pierwsze spotkanie z panią Marceliną. Dała się poznać jako sympatyczna, skromna i nieśmiała dziewczyna. Tak było przez kilka pierwszych tygodni. Z każdą następną wizytą otwierała się coraz bardziej. Kiedy wróciłam do pracy po urlopie macierzyńskim, pani Marcelina była już po kuracji. Nie widziałyśmy się wiele miesięcy. Przyznam, że w pierwszej chwili jej nie poznałam. Poza ślicznym uśmiechem, który zapamiętałam z pierwszych tygodni, stanęła przede mną zupełnie inna osoba. Byłam zaskoczona jej przemianą.

Nie tylko zgubiła mnóstwo kilogramów, ale stała się też pewną siebie kobietą. Odniosła ogromny sukces. Oczywiście, wymagało to od niej sporo wysiłku, ale efekt jest do pozazdroszczenia.

 

Czuła pani, że jej się uda?

Zawsze kibicuję naszym klientom. Staram się podtrzymywać ich na duchu, zwłaszcza wtedy, gdy waga nie spada w tempie, w jakim tego oczekują. Nie miałam wątpliwości, że pani Marcelina osiągnie zamierzony cel. Przyszła do naszego centrum z pozytywnym nastawieniem i ogromną wiarą w siebie, więc nie mogło jej się nie udać. Efekt końcowy przeszedł jednak moje najśmielsze wyobrażenia. Życzę wszystkim naszym klientom takiej przemiany, jaką przeszła pani Marcelina.

 

Dlaczego pani Marcelinie udało się osiągnąć tak spektakularny sukces?

Nasza klientka była bardzo zdeterminowana, aby poprawić jakość swojego życia. Udało jej się to osiągnąć dzięki ogromnej dyscyplinie. Miała jasno określony cel, stosowała się do wszystkich zaleceń pani dietetyk i regularnie przychodziła na cotygodniowe wizyty kontrolne. W razie wątpliwości kontaktowała się z nami telefonicznie. Jestem przekonana, że wsparcie, jakie otrzymała od rodziców, z pewnością utwierdziło ją w przekonaniu, że decyzja o kuracji odchudzającej była słuszna.

Autor artykułu

Naturhouse

Zmień swoje życie raz na zawsze!

UMÓW SIĘ NA BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ

Gratulacje!

Zapisałeś się do newslettera. Aby mieć pewność, że otrzymasz nasze wiadomości, dodaj nas do swojej książki adresowej. Aby zrezygnować z otrzymywania od nas wiadomości e-mail, wystarczy kliknąć łącze anulowania subskrypcji widoczne w dolnej części wszystkich wiadomości.